Pies potrzebuje wolności, przestrzeni i własnego miejsca. To przekonanie często jest ograniczeniem dla właścicieli małych mieszkań, którzy twierdzą, że zwierzak w kawalerce może się męczyć. Wielu jednak decyduje się na ten odważny krok i na 20 m2 mieszka z dużym labradorem czy owczarkiem niemieckim. Wbrew powszechnej opinii to może się udać! Pies na małej powierzchni – tak, to możliwe.

Pies na małej powierzchni

Mieszkanie powinno się traktować jako miejsce odpoczynku dla zwierzaka. Nie może być to dla niego plac zabaw, jak też nie należy utożsamiać go z wybiegiem. Niezależnie od tego, czy mieszkamy w małym czy dużym mieszkaniu, trzeba pamiętać, że pies w takim samym stopniu potrzebuje spacerów. Mieszkanie jest miejscem, w którym odpoczywa, śpi i zaspokaja swój głód i apetyt na smakołyki. Nie potrzebuje do tego dużej przestrzeni, pies na małej powierzchni znajdzie dla siebie kilka metrów kwadratowych na legowisko i miskę.

Już jako szczeniak powinien rozumieć, że w sypialni czy salonie nie może sobie pozwolić na wielogodzinną intensywną zabawę. Dużo więc zależy od właściciela, na jak dużo pozwala swojemu czworonożnemu przyjacielowi. Wytyczając granicę, możemy być pewni, że będzie on traktował mieszkanie jako miejsce odpoczynku, a park i las jako strefę, w której może poszaleć. Regularne długie spacery to dobry sposób, aby nauczyć psa, gdzie i co może robić.

Domek z ogródkiem to nie zawsze przyjemność dla psa

Zazdrościmy tym, którzy mają przestrzeń przed domem, na której pies może spędzić cały dzień lub kilka godzin po południu. Dla właściciela jest to duża wygoda. Wydaje się, że pies na małej powierzchni, a nasz ulubieniec na dużej to spora różnica w komforcie. Nie trzeba go wyprowadzać na długie spacery i troszczyć się o to, aby się wybiegał. Dla psa to jednak swego rodzaju rutyna.

O ile na początku jest to dla niego przyjemność i zabawa, to po kilku miesiącach może oznaczać brak możliwości wyjścia poza płot, który oddziela go od świata zewnętrznego. Z zazdrością zza siatki spogląda na ludzi, którzy każdego dnia spacerują ze swoimi zwierzakami. Opiekunowie w takim przypadku są przekonani, że kilka godzin spędzonych w ogrodzie wystarczy ich pupilom. Niestety, realia są inne, rzadkie spacery oznaczają rutynę i nudę, a próba wyjścia na zewnątrz kończy się szaleństwem psiaka, który próbuje wykorzystać ten czas jak najlepiej, nie potrafi zachować spokoju, chodząc na smyczy, ucieka i nie słucha swojego właściciela.

Tylko mały pies do bloku

Ten mit należy jak najszybciej obalić! Bardzo dużo zależy od usposobienia psiaka, nie każdy duży pupil jest miłośnikiem dużych przestrzeni. Pies na małej powierzchni? Przykładem może być dog z Bordeaux – duże gabaryty i łagodny, spokojny charakter. Lubi się przytulać i być blisko ludzi. Oczywiście potrzebuje dłuższego pobytu na zewnątrz, ale nie wymaga od nas, że zapewnimy mu kilkadziesiąt metrów kwadratowych tylko dla niego. Bardzo posłuszną rasą jest Collie, dobrze wychowany będzie cichy i nie zakłóci spokoju sąsiadów. Jeden dłuższy spacer dziennie w zupełności mu wystarczy.

Pies potrzebuje przede wszystkim miłości, jej brak nie wynagrodzi im duży ogród i 140 metrów kwadratowych domu. Chce czuć się kochany, musi przede wszystkim wiedzieć, że może liczyć na swojego opiekuna, który zadba o niego i zaspokoi jego potrzeby, co dotyczy także zapewnienia odpowiedniego komfortu snu. Posłanie należy wybrać adekwatnie do rozmiarów psa, by było wygodne dla pupila. W naszym asortymencie znaleźć można łóżka dla małych psów, takie jak legowisko dla yorka oraz większe łóżka, czego przykładem jest legowisko dla labradora.